Nakazano mi wierzyć W dwie skrzyżowane deski Z omdlałą na wieki figurą Co nie chce się uśmiechnąć Nakarmiono ciężkostrawnym bogiem Z czerstwego chleba O smaku kamienia Co jak ość staje w gardle Lecz ja nie podpiszę Cyrografu ich zbawienia Nazywając na nowo dobro i zło Zmartwychwstanę...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz