Tu poległ bohater
Obok pies oddaje urynę
Kosz na śmieci ukrywa setki chwil
I nawet mucha co lata obłędnie
Nie przysiadzie choćby na moment
Wąsaty człowiek zamiata liście
Pod rzeczywistość jak krew zakrzepłą
Lecz upadł nagle
I już tu nie powróci
Smacznie śpią pokryte patyną ideały
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz